cd/mc 2000
Na płycie tej można znaleźć ostatnie odkrycia ze świata, z którym już nigdy się nie spotkamy. Jest ona odpowiedzią na dręczące nas pytana: Jak ocalić świat, który teraz nazywamy „folkorem”? Jak o nim mówić i myśleć? Jak pogodzić go z naszym światem?
Nie dążymy jednak do uwspółcześniania ludowego pierwowzoru, lecz raczej do dopisania mu „ciągu dalszego” wynikającego zarówno z otaczającej nas współczesności jak i z naszej wiedzy i wrażliwości na tradycję, które dało nam zgłębianie kultury ludowej. Orkiestra św. Mikołaja powstała w 1988 r., a od 1992 r. działa w Akademickim Centrum Kultury „Chatka Żaka” Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Skupia ludzi, którzy chcą przeżyć przygodę z folklorem.
Oto kolejna z takich przygód, trzecia – po „Czasie do domu” i „Krainie Bojnów” – płyta kompaktowa w dyskografii zespołu. „Z dawna dawnego” zawiera głownie piosenki ze wschodu naszego kraju, a szczególnie z Lubelszczyzny, która słynie z archaiczności ludowych melodii i tekstów. Na płycie pojawiają się też wątki rumuńskie, litewskie, huculskie i kazachskie.
Muzyki tej nie należy traktować jako autentycznej czy też rekonstruowanej. Jest to nasza własna opowieść o świecie, który przeminął, ale który jest dla nas niezmiernie ważny.
…W całéj bowiem owéj muzyce, podobnie jak i w słowach, daje się dostrzegać parę dawnych typów, które mimo wyginania się melodyi wedle coraz to nowszych tekstów i dodatków (obok dawnych), niby mchem starości porosłe rdzenie a raczéj korzenie, od niepamiętnych czasów zachowały się i rozgałęziły na rozległym ziemi obszarze.
Typy takie dają niejako zasadę, tonalność, podobnie jak dźwięki organu mowy dają ją na język. Z wątku takiego w danéj prowincyi w ten a nie inny sposób wysnuwa się, przeciąga i ucina nić melodyi, raz dłużéj to znów krócej, to szybko i żywo, to powoli i ospale, to gładko to chropawo, to w jednę, to w drugą stronę, a zawsze wiernie swojéj zasadzie.
Z takiego źródła wybiwszy się melodyja, płynie kręto lub prosto nakształt rzeki, a dotykając w biegu prowincyi pewnéj, wciska nurty w łożysko szczupłe i głębokie, jakie sobie urobiła, to znów rozlewa się szeroko a płytko na postronne błonia i mielizny; przecież massa jéj wód te same prawie zawsze okazuje cząstki składowe, nasycane zwolna tylko nowo przybywającemi naleciałościami.
Na postawie Oskara Kolberga
Sandomierskie, [w:] Dzieła wszystkie, tom 2, Kraków 1962, str. 9-10.
Spis utworów
Bez kochania [2:46]
Ptaszek [5:24]
Przepióreczka [2:27]
Ptasie wesele [3:24]
Bydło [5:41]
Masło [2:58]
Owce [4:06]
Paw [3:57]
Z Wieniawskiego [3:41]
Dunaj [3:42]
Przyszła z Polski nowina [5:15]
Prawdziwa opowieść [4:04]
Trzy cery [4:14]
Pod Kamieńcem [3:52]
Czaruchy [4:57]
Pieśni śratalne [8:01]
Ballada o trzech Rusach [8:23]